Od już bardzo dawna pojawia się u mnie problem (co prawda sporadycznie) przy odpalaniu ciepłego silnika (BFQ 2009r.), na przykład jadę do sklepu i po 5 minutach wracam i chcę odpalić, rozrusznik kręci ale tak jakby silnik przydławi się i zgaśnie. Przy następnej próbie zawsze zaskakuje. Powiedziałbym, że pojawia się to średnio raz na kilkanaście odpaleń ciepłego silnika. Zimny pali zawsze idealnie. Co Wy na to?
Dodam, że VAG pokazuje zero błędów. Czy to nie jakiś czujnik temperatury? Dlaczego tylko ciepły nie odpala za pierwszym razem po krótkim postoju, a już kolejna próba odpalenia zawsze kończy się sukcesem ? Może coś jakby zapowietrzone? Nie jestem specjalistą ale dziwi mnie fakt, że ECU jest wolny od błędów, a sama usterka istnieje od przebiegu 15tyś km, obecnie około 50.
Może ma to coś wspólnego z pompką paliwa, która załącza się czasem przy otwieraniu drzwi w tym modelu?
Edit:
Wpadło mi jeszcze do głowy, że usterka może mieć coś wspólnego z pompą paliwa, która jest u mnie mnie katowana małą ilością PB w zbiorniku. Póki co wymieniłem filtr paliwa, możliwe, że jeżdżąc zwykle na pustym w 3/4 zbiorniku pompa dostała w tyłek. Podobno chodzi o to, że niezanurzona w cieczy nie chłodzi się odpowiednio. Gdy odpalam rozgrzany silnik, także ciepła pompa nie wydala. Zobaczę co będzie dalej. Tylko, że jest to usterka sporadyczna i to trochę dziwne.
Dodam, że VAG pokazuje zero błędów. Czy to nie jakiś czujnik temperatury? Dlaczego tylko ciepły nie odpala za pierwszym razem po krótkim postoju, a już kolejna próba odpalenia zawsze kończy się sukcesem ? Może coś jakby zapowietrzone? Nie jestem specjalistą ale dziwi mnie fakt, że ECU jest wolny od błędów, a sama usterka istnieje od przebiegu 15tyś km, obecnie około 50.
Może ma to coś wspólnego z pompką paliwa, która załącza się czasem przy otwieraniu drzwi w tym modelu?
Edit:
Wpadło mi jeszcze do głowy, że usterka może mieć coś wspólnego z pompą paliwa, która jest u mnie mnie katowana małą ilością PB w zbiorniku. Póki co wymieniłem filtr paliwa, możliwe, że jeżdżąc zwykle na pustym w 3/4 zbiorniku pompa dostała w tyłek. Podobno chodzi o to, że niezanurzona w cieczy nie chłodzi się odpowiednio. Gdy odpalam rozgrzany silnik, także ciepła pompa nie wydala. Zobaczę co będzie dalej. Tylko, że jest to usterka sporadyczna i to trochę dziwne.
Komentarz